Przeczytałam kilka serii w 2016 roku, to był owocny rok (jak na mnie). Nie wychodzę jednak ze świata kryminału, ponieważ bardzo lubię ten gatunek.
Motylek, to pierwsza część z cyklu "Lipowo" Świetnie napisany kryminał z wielowątkową akcją, i mocno osadzoną stroną obyczajową.
W mroźny zimowy poranek, na skraju mazurskiej wsi zostaje odnalezione ciało zakonnicy. Początkowo wydaje się że została potrącona przez samochód. Szybko okazuje się że ktoś ją zabił, a potem upozorował wszystko na wypadek. Kilka dni później ginie kolejna osoba. Ofiary nie wydają się ze sobą w żaden sposób powiązane. Zaczyna się wyścig z czasem. Policja musi znaleźć morderce zanim zginie kolejna kobieta. Śledztwo ujawnia mroczną przeszłość zakonnicy, a przy okazji odkrywają też mniejsze i większe tajemnice mieszkańców, sielskiej na pozór miejscowości.
Twórczość Pani Kasi Puzyńskiej, w porównaniu z Panem Monsem Kallentoftem, jest kompletnie inna o 180 stopni... a lekka i przyjemna w czytaniu, aż nie chce się odkładać książki na bok, tylko pragnie się czytać ją jednym tchem. I wcale nie odstrasza gabaryt mino iż jest to dość gruby kaliber ;) Czytając Motylka, żyłam życiem bohaterów książki.
Jestem na tak!!
Polecam!
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Autor: Katarzyna Puzyńska
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 608
Oprawa: Miękka
Ostatni kryminał jaki przeczytałam to chyba był Bondy.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały i dużo dobrego o tej autorce czytałam komentarzy więc na pewno po nią sięgnę w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńczytanie grozi uzależnieniem :)
OdpowiedzUsuń