Perfekcyjna para? Doskonałe małżeństwo? Czy idealne kłamstwo?
Wszyscy znamy takie pary jak Jack i Grace: on jest przystojny i bogaty, ona czarująca i elegancka. Chciałoby się poznać Grace nieco lepiej, ale to niełatwe, bo Jack i Grace są nierozłączni. Niektórzy nazwaliby to prawdziwą miłością.
Wyobraź sobie uroczystą kolację w ich idealnym domu, miłą konwersację, kolejne kieliszki dobrego wina. Oboje wydają się w swoim żywiole. Przyjaciele Grace chcieliby zrewanżować się lunchem w przyszłym tygodniu. Ona chętnie przyjęłaby zaproszenie, ale wie, że nigdy z nimi nie wyjdzie. Ktoś mógłby spytać, dlaczego Grace nigdy nie odbiera telefonów, nie wychodzi z domu, a nawet nie pracuje. I jak to możliwe, że gotując tak wymyślne potrawy, w ogóle nie tyje? I dlaczego w oknach sypialni są kraty? Doskonałe małżeństwo czy perfekcyjne kłamstwo?
O rany jak mi się to dobrze czytało!
Zaczęłam wieczorem, a kartki się same przewracały.
Całe szczęście, że chciało mi się spać w momencie "przed rozkręceniem się akcji", bo już bym nie zasnęła :P
W każdym razie rano (8:30) na śniadanie zaczęłam kontynuować czytanie i skończyłam na obiad ;)
Czytało się super, ale...
Można by do tych 304 stron śmiało dodać z kolejnych 200 z lepszym, opisem psychiki oprawcy ;)
Mimo to zdecydowanie książkę czytało się bardzo przyjemnie i jak na debiut B. A. Paris uważam, że jest warta przeczytania.
Polecam!
Autor: B. A. Paris
Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Ilość stron: 304
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 15 luty 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz