piątek, 18 marca 2016

Domofon- Z. Miłoszewski

Cześć :)

Dziś czyta mama nie dziecko.

Mama czyta kryminały:)

A "domofon" to nie do końca kryminał.

Można sobie tylko wyobrazić moje zdziwienie, gdy czytałam książki z serii- nowa fala polskiego kryminału, gdzie czwarta książka okazała się mieć w sobie cechy horroru, powieści grozy i powieści obyczajowej :) co oczywiście wcale nic a nic, mi nie przeszkadzało, ponieważ czasem potrzebna jest odskocznia od ryjącego beret hardcorowego klimatu :)

Do obskurnego bloku na Bródnie wprowadzają się świeżo upieczeni małżonkowie (Agnieszka i Robert) i chcą sobie pięknie pookładać życie, ale niestety nie jest im to dane gdyż na powitanie wychodzi im Ś.P bezgłowy były lokator owego bloku. A jeszcze nawet nie zdarzyli wejść :)

Jeszcze gorzej zaczyna się dziać, jak jednak już wejdą do środka gdyż potem nie da się tak prosto z niego wydostać, bo blok zamyka się w dosłownym tego słowa znaczeniu. 

Oj dzieje się w środku dużo fascynujących i mrożących krew w żyłach akcji, a walkę o wydostanie się i rozwiązanie..... dziwnej sytuacji, podejmują Agnieszka której mąż ulega mrocznym siłom czającym się w bloku, Wiktor -były uznany dziennikarz obecnie alkoholik oraz Kamil nastolatek który nie może za nic w świecie dogadać się z rodzicami.

Ujmę to tak- piwnicy nie mam z czego strasznie się cieszę a do windy to wsiadam tylko w przychodni co również mnie raduje :) ten kto przeczyta zrozumie :) 

Książka naprawdę powaliła mnie i wciągnęła ..... jak ten blok... lokatorów :)

Czytało mi  się ją bardzo szybko bo porostu nie mogłam się od niej oderwać :)

Zaskoczenie przy czytaniu kryminału który okazał się nie kryminalny wcale, było bardzo pozytywne :D


źródło http://nieprzeszkadzac-czytam.blogspot.com/

Polecam bardzo !

Autor: Zygmunt Miłoszewski
Wydawnictwo: W.A.B
Ilość stron: 376
Okładka: miękka
Rok wydania: 2015
Seria: Nowa Fala Polskiego Kryminału