sobota, 7 czerwca 2014

Turlututu Akuku to ja!

W ramach Warsztatów Rodzinnych które odbyły sie 2.06 w piwnicy Pod Baranami otrzymałam od Wydawnictwa Babaryba przecudną książeczkę. Mojemu synowi bardzo się spodobała.
Tej książki się nie czyta, z ta książką robi się to czego nie robi sięz innymi :)  Tę książkę się potrząsa, naciska , dmucha, czaruje i robi w konia czytającego :) Książeczka uczy przy tym skupienia i wykonywania poleceń. To pierwsza tego typu książeczka którą mój synek jest oczarowany i cały czas z nią chodzi po mieszkaniu :) (praktycznie nie mam się kiedy podrapać, bo co chwilę słyszę:" mamo przeczytasz ?" ," to jeszcze 2 kartki ....")


Bohaterem książeczki jest niejaki Turlututu (nazwa od samego początku powoduję u mnie śmiech nie wiem czemu :P), który gatunkiem jest mi bliżej nie znany :p ni to cyklop,ni to kosmita, jedno jest pewne- umie zając dziecko jak trzeba :D
Ilustracje bardzo ciekawe i kolorowe więc przyciąga oczka małych szkrabów :)











 Herve Tullet, autor "Turlututu akuku , to ja!", miał świetny pomysł i to nie raz, bo jak się nie mylę to pierwszą książeczką była "Naciśnij mnie", którą tez mamy i robi podobne wrażenie. Na tą chwile wyjęta jest jedna, jak się przeje to wyjmę kolejną :), bo co za dużo to nie zdrowo ;)

Zakupić można ją Tu za 29.90 zł a może i w cenie promocyjnej :)
Wydawnictwo: Babaryba
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 80
Format: 200x210
Literatura Dziecięca
Oprawa: Twarda

Tak więc szczerze polecam książeczka jest świetna i zajmie dziecko nie zależnie czy ma 2 czy 5 lat :)

4 komentarze: